Szoferki i szofery! Studentki i studenci! Podróżniczki i podróżnicy! Matki, żony i kochanki! Zakrętki i słoiki!
Oto nadeszła chwila wiekopomna. Za namową kilku osób założyłem konto na Patronite i właśnie dostałem wiadomość, że pozytywnie przeszło weryfikację. Jeśli znajdą się miłe duszyczki, które sypną miedzią, to obiecuję, że nigdy przenigdy nie wstawię żadnej reklamy na stronę, a jeśli będzie taka wola ogółu, to nawet wywalę Ceneo, z którego mam kolosalne zyski w wysokości 30-40 zł rocznie.
Ustawiłem kilka progów subskrybcyjnych (po wejściu na stronę kliknij w “POKAŻ PROGI”): 5, 10, 20 i 50 zł. Ponadto jest też jeden cel projektowy, czyli zbiórka na porządny aparat fotograficzny (lustrzanka).
Oczywiście jeśli nikt nic nie wpłaci, to świat się nie zawali i dalej będę sobie prowadzić Kuchnię Truckera, bo po prostu to lubię.
No to jak ziomki i poziomki? Klikacie?
Jeśli chcesz zostać moim Patronem i wspierać rozwój Kuchni Truckera, kliknij w ten link: Kuchnia Truckera na Patronite.
Moje pomysły na jedzenie w trasie. Czasem zaskakujące – niektórzy mówią o nich „bieda” – czasem bardzo proste, czasem skomplikowane, ale zawsze dużo lepsze od gotowców typu ADR ze sklepu.
Nazywam się Marcin Marek Kucharzyk, jestem zawodowym kierowcą i amatorskim kucharzem.