Dzisiaj będą trzy nowe przepisy. Pierwszy to ostry sos cayenne-truskawkowy, który przygotowałem z papryczek cayenne z własnej hodowli, a dwa następne to słoiki w trasę. Pierwszy z kuchni hiszpańskiej to filet z indyka po baskijsku i drugi z kuchni węgierskiej to mix dwóch potraw: tokany a’la csikos, czyli gulaszu kowbojskiego z gulaszem transylwańskim.
Ostry sos cayenne-truskawkowy – skład:
✓ 0,5 kg truskawek – mogą być mrożone
✓ 7-10 papryczek cayenne
✓ 3 duże żabki czosnku
✓ 1cm świeżego imbiru
✓ 5 łyżeczek cukru
✓ 2-3 łyżeczki soli
✓ 50-70ml wody.
Ostry sos cayenne-truskawkowy – przygotowanie:
Truskawki umyć i wyszypułkować, rozmrozić jeśli są zamrożone, paprykę wyczyścić z gniazd nasiennych. Ilość papryki zależy od oczekiwanej ostrości. W moim przypadku wykorzystałem 7 papryczek i sos wyszedł pikantny, ale nie ostry; przeciętny, nieprzyzwyczajony do zbyt ostrych dań konsument nie będzie miał problemu ze zjedzeniem. Tak przygotowane truskawki i paprykę zblendować na gładko razem z czosnkiem i imbirem. Po zblendowaniu przełożyć pastę do rondelka, doprawić cukrem, solą, dolać odrobinę wody i gotować 20-30 minut. Jeśli sos będzie za rzadki to trzeba go gotować na wolnym ogniu, często mieszając, do odparowania wody i uzyskania pożądanej konsystencji. Przygotowany sos można pasteryzować. Z podanych ilości składników wyszły dwa małe słoiczki po 200 gramów każdy.
Smacznego. 🙂
Moje pomysły na jedzenie w trasie. Czasem zaskakujące – niektórzy mówią o nich „bieda” – czasem bardzo proste, czasem skomplikowane, ale zawsze dużo lepsze od gotowców typu ADR ze sklepu.
Nazywam się Marcin Marek Kucharzyk, jestem zawodowym kierowcą i amatorskim kucharzem.