Kuchnia Truckera

Gulasz Węgierski – słoiki w trasę

gulasz węgierski - słoiki w trasę

Przepis na gulasz węgierski, który można zapasteryzować i wziąć w słoikach w trasę. Szukałem w internecie informacji na temat gulaszu węgierskiego, a dokładnie o tradycyjnym, węgierskim przepisie na gulyás i znalazłem informację, że nie ma jednego “tradycyjnego”, gdyż każdy gotuje po swojemu.

Gulasz węgierski – słoiki w trasę

Wspólnym mianownikiem jest zawsze smalec, papryka słodka, kminek i mięso, a reszta dodatków zależy od tradycji domowej. Tak więc bazę zastosowałem tradycyjną węgierską, a dodatki typu czerwona i zielona papryka, papryka chilli, koncentrat pomidorowy są moją inwencją, choć w smaku wyszedł w miarę podobnie do tego, który jadłem kiedyś w Sárospatak. Gulasz jest bardzo prosty do ugotowania, mimo iż wydaje się, że jest inaczej.

Gulasz węgierski – słoiki w trasę – podsmażanie mięsa

Gulasz węgierski – skład:

✓ 2 kg łopatki
✓ 15dkg słoniny
✓ po 1 łyżce stołowej papryki słodkiej, słodkiej wędzonej i ostrej grubo mielonej
✓ 3 liście laurowe
✓ 4-5 kulek ziela angielskiego
✓ 2 duże cebule
✓ po 1 papryce żółtej i zielonej
✓ 2 papryki chilli
✓ łyżka stołowa kminku mielonego
✓ 3 łyżki koncentratu pomidorowego
✓ 2 łyżki mąki

Gulasz węgierski – słoiki w trasę – smażenie papryki

Gulasz węgierski – przygotowanie:

Słoninę pokroić w kostkę i wytopić, cebulę posiekać i zeszklić na smalcu ze słoniny. Po zeszkleniu zdjąć z ognia, dodać kminek, paprykę słodką, wędzoną i ostrą (nie należy sypać papryki na patelnię na gazie, gdyż zgorzknieje), wymieszać i przełożyć do dużego garnka. Na tej samej patelni podsmażyć na dużym ogniu łopatkę pokrojoną w grube kostki (ok. 2x2cm). Gdy mięso będzie obsmażone z każdej strony, przełożyć wraz z sosem własnym do garnka, dolać wody, posolić do smaku, dodać koncentrat pomidorowy, ziele angielskie, liście laurowe i gotować półtorej godziny. W międzyczasie podsmażyć paprykę na patelni. Gdy mięso zmięknie dodać do garnka paprykę i pogotować jeszcze ok 20 minut. Żeby zagęścić można zaciągnąć mąką.
Smacznego.

Gulasz węgierski – słoiki w trasę