Po przerwie świąteczno-noworocznej pierwszy wpis z trasy. Na śniadanie kanapki z kiełbasą z indyka, kulkami mozarelli i pikantną salsą.
Moje pomysły na jedzenie w trasie. Czasem zaskakujące – niektórzy mówią o nich „bieda” – czasem bardzo proste, czasem skomplikowane, ale zawsze dużo lepsze od gotowców typu ADR ze sklepu.
Nazywam się Marcin Marek Kucharzyk, jestem zawodowym kierowcą i amatorskim kucharzem.