Pierwszy raz w historii Kuchni Truckera przygotowałem z żoną na wyjazd coś innego niż zawekowane słoiki i jest to pieczeń z udźca z indyka z pieczarkami zapakowana próżniowo. Do tego ugotowaliśmy sos pieczarkowy zabielony śmietaną. Danie świetnie smakuje z kaszą jęczmienną lub gryczaną.
Pieczeń z udźca z indyka z pieczarkami – pakowanie próżniowe – skład:
✓ 2kg udźca z indyka bez kości
✓ 1kg pieczarek
✓ kilka ząbków czosnku
✓ 3 cebule
✓ 1 jajko
✓ masło klarowane
✓ przyprawy: sól i pieprz.
Pieczeń z udźca z indyka z pieczarkami – pakowanie próżniowe – przygotowanie:
Pieczarki pokroić w plastry i podsmażyć na maśle klarowanym. Cebulę i czosnek bardzo drobno posiekać i również podsmażyć na maśle: najpierw zeszklić cebulę, potem dodać na chwilę czosnek, uważając żeby czosnku nie przypalić. Mięso zemleć na średnich oczkach, następnie dodać podsmażoną cebulę z czosnkiem, połowę podsmażonych pieczarek – druga połowa posłuży do zrobienia sosu – wbić surowe jajko, dodać do smaku soli i pieprzu i całość bardzo dokładnie wymieszać. Wymieszane mięso przełożyć do brytfanki wyłożonej papierem do pieczenia lub do aluminiowych foremek (w foremkach nie trzeba używać papieru do pieczenia). Tak przygotowane mięso wstawić do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200°C i piec między 60 a 90 minut – po 60 minutach należy sprawdzić, czy góra pieczeni już zbrązowiała, jeśli tak, to pieczeń jest gotowa. Wyłączyć piekarnik i zostawić z brytfanką w środku na 10-15 minut. Pieczeń można podawać od razu na stół, a po wystygnięciu pokroić w grube kawałki i zapakować próżniowo w trasę. Do pakowania próżniowego używam pakowarki Silver Crest kupionej w Lidlu. Pieczeń nadaję się do jedzenia na gorąco, a także na zimno jako wędlina do kanapek.
Dodatkowo z reszty pieczarek można przygotować sos: podsmażone pieczarki zalać wodą, dodać soli, pieprzu do smaku, solidną szczyptę koperku i dusić około 30 minut, pod koniec zaciągnąć śmietaną 18% do zup lub mąką żeby trochę zagęścić. Gotowy sos można przelać do małych słoiczków i zapasteryzować.
Produkty zapakowane próżniowo trzeba trzymać w lodówce, tak samo jak wszystkie inne łatwo psujące się, różnica jest taka, że zapakowane próżniowo mogą leżeć w lodówce dużo dłużej i po otwarciu smakują i pachną jak świeżo przygotowane.
Smacznego. 🙂
Moje pomysły na jedzenie w trasie. Czasem zaskakujące – niektórzy mówią o nich „bieda” – czasem bardzo proste, czasem skomplikowane, ale zawsze dużo lepsze od gotowców typu ADR ze sklepu.
Nazywam się Marcin Marek Kucharzyk, jestem zawodowym kierowcą i amatorskim kucharzem.